czwartek, 4 listopada 2010

dlaczego domowe

Jak ja kocham moje winka. OD zrywania, przez te wszystkie alchemiczne zabiegi. Takich rzeczy nie znajdziecie w sklepie. Widzieliście winko ryżowe z lipą? Kto robi wino z brązowego ryżu? Gdzie znajdziecie wino z czarnego bzu z domieszką róży i głogu? Ile będzie kosztować? Tanie wyroby wino-podobne mają często egzotyczne smaki i równie egzotycznie się je otrzymuje :D Druga grupa to wina z górnej półki - jak kogoś stać to fajnie. Jedynak przy masowej produkcji wątpię by było tak dokładnie wszystko przygotowane jak w domu. Kto chce pić fermentowane badyle - jego sprawa :)
Druga grupa to wina tanie i równie tani smak. Najgorsze wino domowe smakuje lepiej niż berbelucha z biedrony... Zachęcam do eksperymentów - fermentuje prawie wszystko - przy czym wina z drewna można napić się tylko raz - ostatni raz @_@ Już nie mogę się doczekać na mniszka i kwiaty bzu... Ach.